Drukuj
Kategoria: Lampy błyskowe
Odsłony: 18949

Pionierem w tej dziedzinie był amerykański PocketWizard, z systemem wymagającym dwóch urządzeń radiowych dedykowanych do lamp Canona. Pierwsze (nadajnik) wsuwamy w sanki aparatu, a drugie (odbiornik) podłączamy do zdalnej lampy błyskowej. Nigdy natomiast nie było jeszcze flesza, który bez pomocy takich urządzeń pracowałby w systemie radiowego – a więc o wysokim stopniu niezawodności – sterowania błyskiem. Do czasu prezentacji lamp Speedlite 600EX-RT…

lampa  Canon Speedlite  600EX-RT           lampa  Canon Speedlite  600EX-RT 1

 

Zalety sterowania radiowego

Oczywiście, mowa o pełnym sterowaniu mierzonego w zaawansowanym systemie błysku, a nie tylko o samym jego wyzwalaniu. Radiowe sterowanie Canona katalogowo ma 3-krotnie większy zasięg na wolnej przestrzeni od standardowego bezprzewodowego. Wynosi on 30 metrów, a pracy w tym zakresie nie zakłócają naturalne przeszkody, jak drzewa, ludzie czy ściany. Lampa sterująca (główna) i podporządkowana (zdalna) nie muszą się już „widzieć”, a systemowi zupełnie nie przeszkadza mocne, plenerowe światło. To podstawowe zalety i jakże istotne różnice w porównaniu do standardowego, a więc realizowanego na drodze sygnałów optycznych, generowanych w odpowiedniej fazie błysku lub przez światło podczerwieni, optycznego systemu sterowania bezprzewodowego. Zresztą, on także jest dostępny w nowych lampach Speedlite 600EX-RT.

lampa  Canon Speedlite  600EX-RT 1 3

W nowym zestawie kontrolek mamy podświetlane przyciski. Pierwszy z lewej służy do przełączania pracy l ampy ze s tandardowej na obydwa t ryby s terowania bezprzewodowego, a także do ustalenia statusu pracy w nich flesza. W trybie standardowym oraz obydwu bezprzewodowych, gdy lampa pracuje jako główna (Master), wyświetlacz graficzny LCD podświetlany jest na zielono, a przy pracy zdalnej (Slave) ma kolor żółty. Znajdująca się nad wyświetlaczem kontrolka LINK zapala się na zielono, gdy flesze prawidłowo komunikują się w systemie radiowym i na czerwono, gdy nie ma takiej komunikacji lub występują z nią problemy (migotanie). Symbol w prawym górnym rogu oznacza sterownie optyczne, ale wygląd ekranu przy sterowaniu radiowym jest identyczny. Mała lampka poniżej włącznika zasilania – posiadającego obecnie również pozycję blokowania ustawień flesza – potwierdza poprawność ekspozycji.lampa  Canon Speedlite  600EX-RT 1 5

Zamiast lampy głównej do sterowania radiowego można też użyć nowego Speedlite Transmittera ST-E3-RT. Ma analogiczną charakterystykę radiową (ten sam zasięg, liczbę grup i kanałów), ten sam układ kontrolek i podobną obsługę, ale jest tańszy. W prawym górnym rogu wyświetlacza widzimy symbol sterowania radiowego (identyczną antenkę wyświetla też lampa), a napis AUTO informuje o pracy przy automatycznym wyborze kanału.

 

lampa  Canon Speedlite  600EX-RT 1 6

Nowy kabel Release Cable SR-N3 rozszerza współpracę lamp z lustrzankami wprowadzonymi na rynek przed 2012 rokiem i posiadającymi port N3 – na przykład popularnym EOSem 7D. Po podłączeniu akcesorium możliwe staje się wyzwalanie aparatu z lampy zdalnej, a nawet wyzwalanie wielu takich aparatów jednocześnie w trybie Linked Shot. Kabel wpinamy w nowe gniazdo flesza, a znajdująca się obok niego na tylnej ściance kontrolka LINK zapala się na żółto po wykonaniu zdjęcia w tym trybie.

 

Wielolampowy system radiowy w praktyce

Praca ze sterowaniem radiowym jest analogiczna do tej w systemie optycznym. Najpierw wybieramy lampy zdalne i przyporządkowujemy je do określonych grup – na ich wyświetlaczach ustawiamy tryb Slave i nadajemy im odpowiednie litery: A, B, C. Potem, ustalamy kanał i – to nowość charakterystyczna dla systemu radiowego – numer identyfikacyjny ID (o którym za chwilę). Resztę parametrów sterowania, a więc podział energii błysku pomiędzy grupami A i B (od 8:1 do 1:8) czy dobór korekcji naświetlania dla grupy C (±3 EV), ustalamy już z poziomu zamontowanej na aparacie lampy głównej. Nie trzeba więc dobierać ustawień na lampach zdalnych w trakcie fotografowania. Można jednak wprowadzać w nich jeszcze dodatkowe, indywidualne korekcje błysku, a w lampie głównej korekcję całkowitą, równomierną dla całego układu. Wszystko jest uwzględniane. W sumie otrzymujemy nieprawdopodobne wręcz możliwości indywidualizacji oświetlenia w zestawionym układzie lamp i uzyskiwania przy jego pomocy całej masy różnorodnych efektów. W nowym radiowym systemie Canona możliwe jest zestawienie nawet do pięciu grup lamp (A/B/C/D/E), z całkowitą liczbą współpracujących jednorazowo fleszy do 16 sztuk, a praca z nimi odbywa się na jednym z 15 kanałów. Dla porównania – w trybie optycznym są najwyżej 3 grupy i dostępne 4 kanały, chociaż współpracować ze sobą jednocześnie może praktycznie nieograniczona liczba fleszy. W systemie radiowym również można wyzwolić 1-sekundowe światło modelujące (ze wszystkich lamp jednocześnie, przy ustalonych proporcjach i korekcjach błysku), a także błysk testowy, który wykonywany jest kolejno po sobie (w zauważalnych odstępach) przez poszczególne grupy fleszy. Kanały wybieramy ręcznie lub automatycznie, przy czym dostępna jest nawet procedura skanowania, wskazująca graficznie na wyświetlaczu lampy numer najlepszego w danej lokalizacji i warunkach kanału. Aby w zupełności zapobiec zakłóceniom pochodzącym od działających w pobliżu podobnych zestawów oświetleniowych innych fotografów, czy też innych urządzeń radiowych, dla wybranego kanału określamy jeszcze wspomniany czterocyfrowy numer identyfikacyjny ID – od 0000 do 9999. Numer kanału i numer ID wprowadzamy w każdej mającej działać w naszym systemie lampie błyskowej. Dla ułatwienia, lampy Speedlite 600EX-RT wyposażone też zostały w funkcję pamięci ustawień radiowych, które można przywołać w razie potrzeby, na przykład gdy po jakimś czasie zestawiamy identyczny układ oświetlenia.

lampa  Canon Speedlite  600EX-RT 1 4

Schemat graficzny zastosowanego wielogrupowego układu oświetlenia. Nadająca zdjęciu ostateczny wygląd czwarta lampa błyskowa, należąca do grupy C, znajduje się za dużym, drewnianym, prostopadłościennym podestem i jest zupełnie niewidoczna dla znajdującej się na aparacie sterującej lampy głównej (A). Jednak jej bezprzewodowe działanie – w tak zestawionym w dużym pomieszczeniu układzie – jest możliwe dzięki sterowaniu radiowemu, a zupełnie nieosiągalne dla sterowania optycznego.

 

Zasada doboru ekspozycji i przewidywanie efektów oświetleniowych

W systemie sterowania radiowego automatycznie realizowany jest zaawansowany pomiar błysku E-TTL II, z dostępnymi – obok wcześniej wymienionych – funkcjami pamięci pomiaru błysku (FEL), jego synchronizacji z superkrótkimi czasami ekspozycji (HSS) i bracketingu błysku (FEB). Gdy układ wielolampowy składa się tylko z jednej grupy lamp, to wszystkie uaktywnione w niej flesze błyskają z jednakową mocą (energią błysku) tak, aby całkowita ilość światła w kadrze dała prawidłową ekspozycję. Ta logiczna i na pozór trywialna zasada pozwala lepiej zrozumieć i odpowiednio przewidywać jakość i intensywność uzyskiwanych efektów w złożonych, wielogrupowych układach oświetleniowych. A w nich przecież, obok zakładanych proporcji i korekcji błysku, poszczególne lampy mogą znajdować się w różnych odległościach od obiektu, oświetlać go pod różnymi kątami, błyskiem bezpośrednim i odbitym, czy wzajemnie nakładając na siebie swe światła. Umiejętność przewidywania efektów ułatwia optymalną konfigurację wielogrupowych systemów wielolampowych, ale początkujący wcale nie są tu bez szans. Bez większych problemów zrobią to metodą prób i błędów, którą ułatwia bezpośredni podgląd wyników na monitorze każdego cyfrowego EOSa oraz przyjazna obsługa systemu radiowego Canona. A w nim możliwe jest również wyzwalanie błysku w pełni kontrolowanym przez fotografa trybie ręcznym (Manual), z podziałem energii do 1/128 (krok 1/3 EV) wygodnie dobieranym dla każdej grupy z poziomu lampy głównej. Radiowo można też wyzwalać błysk stroboskopowy (Multi) – i to z nową, wysoką częstotliwością do 500 Hz (!) – pracując z maksymalnie trzema grupami lamp.

lampa  Canon Speedlite  600EX-RT 1 2


Kwiaty storczyka sfotografowałem w studiu, bez udziału światła ciągłego, a wyglądają jakby były oświetlone naturalnym rozproszonym światłem zastanym, ewentualnie błyskiem w namiocie bezcieniowym. Taki efekt dało zastosowanie czterech lamp Speedlite 600EX-RT, sterowanych radiowo i podzielonych na trzy grupy.
Canon EOS 7D, EF 100 mm f/2,8 Macro, 4 Speedlite’y 600EX-RT, radiowe sterowanie błyskiem w trybie E-TTL II, konfiguracja (schemat na sąsiedniej stronie) – po jednej lampie w grupie A i C, dwie lampy w grupie B, proporcja błysku A:B – 2:1, korekcja błysku grupy C – +1 EV, ekspozycja 1/125 s, f/5,6; ręczny dobór parametrów ekspozycji światłem ciągłym (M), czułość – ISO 100.

 

Sposób wykonania zdjęcia

 

lampa  Canon Speedlite  600EX-RT 1 a

Pierwsze, standardowe podejście – tylko jedna lampa błyskowa, zamontowana na aparacie. Naturalnie rozproszone i pozbawione ostrych cieni oświetlenie zapewniło podniesienie głowicy i odbicie błysku od sufitu pomieszczenia. Jednak białe tło spowodowało niedoświetlenie motywu, przy czym szczególnie ucierpiały na t ym dolne partie kwiatów. Trzeba je więc doświetlić drugą lampą błyskową.

 

lampa  Canon Speedlite  600EX-RT 1 b

Druga, zdalna lampa znajdowała się z lewej strony aparatu, doświetlając radiowo sterowanym błyskiem (E-TTL II) dolne partie kwiatów, przy wciąż tak samo umieszczonej na aparacie lampie głównej. Doświetlenie wymaga mniejszej ilości światła od pochodzącego z flesza głównego (grupa A) oświetlenia zasadniczego, więc lampa zdalna została przyporządkowana do grupy B, przy ustaleniu proporcji błysku A:B na 2:1. Drugi flesz zbliża rezultat do zaplanowanego, chociaż spada równomierność oświetlenia, a w tle pojawiają się cienie. Nie ma rady – trzeba użyć kolejnej lampy.

 

lampa  Canon Speedlite  600EX-RT 1 c
Trzeci flesz został również przyporządkowany do grupy B, z t ym że ustawiłem go z prawej strony kadru, kierując błysk na motyw z odległości dwa razy mniejszej od pierwszej lampy tej grupy. Teraz ilość światła emitowanego przez całą grupę B musiała zostać zmniejszona, aby znajdująca się znacznie bliżej motywu lampa z prawej strony kadru nie prześwietliła tej jego części, zgodnie z zasadą ustalania ekspozycji błyskiem w układach wielolampowych. W rezultacie, prawa strona została prawidłowo doświetlona i skorzystał na tym jeszcze kwiat centralny. Teraz oświetlenie wszystkich partii kwiatów stało się wyrównane, z tła zniknęły cienie, a zdjęcie zyskało prawidłową jasność. C zy można jeszcze coś poprawić?

lampa  Canon Speedlite  600EX-RT 1 d
Można, dodając kolejną, czwartą lampę zdalną. Rozjaśnia ona tło, a odbity od niego błysk zapewnia storczykowi tylne oświetlenie. Lampa została przyporządkowana do trzeciej grupy C, z korekcją błysku +1 EV. Mocny błysk wybiela tło i atrakcyjnie oświetla od tyłu cienkie płatki kwiatów. Zdjęcie zyskuje „to coś”.

 

Kompatybilność systemowa

Jak podaje producent, wszystkie funkcje radiowego sterowania błyskiem dostępne są dla lustrzanek EOS wprowadzanych na rynek od tego roku. Jest więc wśród nich profesjonalny EOS-1D X i EOS 5D Mark III. W aparatach wprowadzonych wcześniej – do 2011 roku włącznie, a więc w większości używanych dzisiaj modeli, ograniczeniu ulega najkrótszy czas tradycyjnej synchronizacji błysku – o 1 EV i nie można go synchronizować przy superkrótkich czasach ekspozycji; nie ma też nowego rozszerzonego trybu sterowania grupowego, umożliwiającego zestawienie nawet do 5 grup lamp (są tylko 3). Dalszemu ograniczeniu w tej grupie lustrzanek (premiera przed 2012 rokiem) podlega dziesięć leciwych już modeli, wśród których znajdują się EOS-1Ds i EOS-1D, analogowe EOS-1V i EOS-3, także amatorski EOS 50(E) i jeszcze prostsze modele na film oraz trzy EOSy na błony APS. W przypadku tych aparatów bezprzewodowe sterowanie błyskiem w E-TTLu możliwe jest tylko na drodze optycznej, a radiowo dostępne jest tylko wyzwalanie błysku w trybie ręcznym i stroboskopowym.

Dodatkowa funkcjonalność radiowa

Sygnalizowaną już, interesującą funkcją rozszerzającą możliwości dotychczasowej pracy bezprzewodowej jest realizowany przez najnowsze lustrzanki (premiera w 2012 roku) nowy tryb radiowego sterowania grupowego. Umożliwia on zestawienie nawet do 5 grup lamp, przy czym każda z nich może pracować w innym trybie błysku – w E-TTLu II, automatyce z czujnikiem zewnętrznym czy z błyskiem manualnym. Wyboru trybu błysku, jego korekcji i podziału energii dla poszczególnych grup również dokonujemy z poziomu lampy głównej. Kolejną nową funkcją najnowszych lustrzanek jest możliwość wyzwolenia światła modelującego z lampy zdalnej. Natomiast ze starszymi EOSami wyzwolimy w ten sposób tylko błysk testowy, ewentualnie sam aparat (w trybie zdjęć pojedynczych). Z lustrzankami z 2012 roku zrobimy to (wyzwolenie aparatu) bez dodatkowych akcesoriów, pozostałe, kompatybilne z E-TTLem i wyposażone w port zdalnej kontroli N3, wymagają połączenia z lampą nowym kablem Release Cable SR-N3. Analogicznie podłączając nowe flesze lub nowe Speedlite Transmittery ST-E3-RT do wielu aparatów, można nimi będzie wykonywać zdjęcia jednoczesne – z błyskiem lub bez niego. Z układów takich (Linked Shooting) korzystamy przy jednoczesnym fotografowaniu obiektu z różnych stron, ustawiając na przykład aparaty wokół niego. Tak synchronicznie może działać do 16 lustrzanek zdalnych, a lampy głównej nie trzeba nawet podłączać do aparatu – wystarczy tylko naciskać jej dedykowany przycisk REL, odpowiadający zawyzwalanie w tego typu układzie.

Głowica z superzoomem i filtrami barwnymi

Możliwości tak uniwersalnego oświetlania obiektów w wielolampowych układach bezprzewodowych – radiowych i optycznych – zwiększa jeszcze zoom głowicy palnika, który pokrywa obecnie zakres 20-200 mm. Liczba przewodnia wzrosła do 60 (m, ISO 100, 200 mm) i pojawiła się analogiczna do tej u największego konkurenta funkcja trzech rozkładów oświetlenia. Obracająca się na wszystkie strony głowica standardowo zaopatrzona została w dyfuzor dla optyki 14 mm i biały ekranik, ale teraz można na niej zamontować jeszcze nowy uchwyt dla filtrów foliowych. W zestawie dostępne są dwie folie do światła żarowego (o dwóch gęstościach), które system wykrywa automatycznie i odpowiednio kompensuje ustawienia po wyborze balansu bieli dla lampy błyskowej (w najnowszych EOSach także automatyki balansu bieli). Oczywiście można też korzystać z dostępnych na rynku folii barwnych i ustawiać ręcznie balans bieli. Nie robimy tego natomiast, gdy chcemy uzyskać efekty barwne błysku.

Testy zasięgu i ergonomia

Przy sterowaniu radiowym lampy Speedlite 600EX-RT korzystają z wysokiej – a więc w dużej mierze odpornej na zakłócenia – częstotliwości 2,4 GHz (dokładnie mieści się ona w szerokim zakresie 2405-2475 MHz, podczas gdy dla PocketWizardów w wersji europejskiej wynosi on wąskie 433,42-434,42 MHz). To klucz do niezawodności i powtarzalności pracy systemu. Do tego, w praktyce wykazuje się on znacznie większym od podawanego przez producenta zasięgiem na otwartej przestrzeni. Podczas testowania lamp w jasnym, słonecznym plenerze, nie przestawały radiowo wyzwalać błysku nawet wtedy, gdy ich wzajemna odległość wynosiła 100 m, pod warunkiem jednak, że się „widziały”. Po zasłonięciu jednej z nich ciałem, zasięg spadał do „przepisowych” 30 m, ale błysk był prawidłowo dozowany i mierzony. Z kolei w znacznie bardziej wymagających warunkach, w wielokondygnacyjnym budynku, zasięg w linii prostej – przez ściany i zamknięte drzwi – malał jeszcze jakieś trzy razy, ale i tak możliwe było wyzwalanie przy różnicy położenia lamp odpowiadającej przynajmniej jednej kondygnacji. Natomiast lokalizacja zdalnych fleszy za pojedynczą ścianą, balustradą czy filarem nie stanowiła dla systemu sterowania radiowego żadnego problemu, przy odległości kilku, czy kilkunastu metrów. Na koniec jeszcze kilka słów o ergonomii. Lampy Speedlite 600EX-RT ładują się zupełnie bezgłośnie i błyskawicznie – do pełnego błysku ze świeżymi akumulatorami Varta Professional 2500 mAh Ready 2 Use potrzebują około 2 s. Naładowanie lamp – także zdalnych – może być wygodnie sygnalizowane dźwiękiem. Jest też akustyczna sygnalizacja przegrzania głowicy, gdyż lampy wyposażone zostały w czujnik temperatury. Z kolei o wyczerpaniu się zasilania informuje pełnoekranowy symbol graficzny. Oczywiście, flesze Speedlite 600EX-RT mają profesjonalną, solidną i uszczelnioną konstrukcję na poziomie canonowskich „jedynek”, są łatwe i przyjazne w obsłudze. Mają też swą tańszą wersję – bez trybu sterowania radiowego, ale o identycznych pozostałych możliwościach – Speedlite 600EX.

Radiem w E-TTLu – oryginalnie i niezawodnie

Wielu fotografów od dawna marzyło o lampach Canona z własnym, wbudowanym sterowaniem radiowym. Oryginalnie wykonanym przez producenta, a więc w pełni kompatybilnym z E-TTLem, niezawodnym i dającym powtarzalne rezultaty. Tak, aby można było fotografować bez zakłóceń w sąsiedztwie wszechobecnych dziś urządzeń elektronicznych, bez drastycznych ograniczeń odległości (teleobiektywy) i w słonecznym plenerze, z uwzględnieniem naturalnych przeszkód, takich jak ludzie, drzewa, meble czy elementy architektury. Teraz takie Speedlite’y są już dostępne!

Tekst i zdjęcia testowe: Jarosław Mikołajczuk